W pierwszej części naszego artykułu o sprzedaży produktów hand-made w internecie pisaliśmy przede wszystkim o zagadnieniach technicznych. Omówiliśmy wybór domeny i hostingu, regulamin sklepu oraz opcje płatności i dostawy. Dziś zajmiemy się odpowiednią ekspozycją produktu, tekstami sprzedażowymi i opcjami marketingu. Zapraszamy do lektury.
Zapraszamy do zapoznania się z pierwszą częścią artykułu “Sprzedaż rękodzieła w internecie – 10 porad na start (cz. 1).”
Jedną z największych różnic pomiędzy sklepem tradycyjnym a wirtualnym jest brak bezpośredniego, osobistego kontaktu z klientem. Rodzi się zatem pytanie – jak przekonać klienta, który nie widzi ani mnie, ani mojego produktu, że jestem lepszy od innych? Z badań amerykańskiego Adobe wynika, że dla aż 96 proc. kupujących, kluczowym jest dokładne odwzorowanie kolorów i wzorów na fotografii produktu. Na szczęście, dzięki technologii wysokiej jakości zdjęcia możemy uzyskać nawet przy pomocy telefonu. Według Shopify najlepszy format zdjęć to 2048 x 2048 pikseli, pozwalający na jakością ekspozycję produktu oraz wielokrotne powiększenie, konieczne na urządzeniach mobilnych.
Porada od fotografa: zdjęcia produktów zawsze wykonuj na białym tle, bez popularnych ostatnio filtrów. Zrób zdjęcie detalu. Jeśli opakowanie to Twoja przewaga, warto zaznaczyć to również na zdjęciu.
Według badań Content Marketing Institute, 61 proc. konsumentów w Stanach Zjednoczonych dokonało zakupu na podstawie rekomendacji z bloga. Co więcej, raport B2XPartners wskazuje, że 69 proc. biznesów opartych na działalności B2B przestanie drukować fizyczne katalogi w ciągu pięciu najbliższych lat. Wniosek jest prosty – treści przenoszą się do sieci. Dlatego tak ważne jest odpowiednie dopasowanie opisów produktów, treści na stronie czy contentu na blogu do grupy docelowej oraz celu, jaki chcemy tekstem osiągnąć. Cel nie musi być oparty wyłącznie na sprzedaży. Kontakt z działem obsługi klienta, przejście do kanałów social media marki czy sprawdzenie najnowszej promocji to także plan, który może przynieść wiele korzyści.
Jak pisać skuteczne teksty sprzedażowe? Przeczytaj na naszym blogu.
Badania B2B Marketing Community wskazują na interesujące treści jako największy składnik sukcesu kampanii e-mail marketingowych firm sektora B2B. Statista podaje, że 61 proc. konsumentów preferuje właśnie taką formę kontaktu z marką. Jednak najważniejszą statystykę udowadniającą, że warto, podaje OptinMonster. Według raportu e-mail marketing przynosi średnio 4400 proc. zwrotu z inwestycji (ROI). Na każdego wydanego dolara e-mail marketing przynosi aż 44 dolary zwrotu.
Cała branża hand-made oparta jest na “ludzkim dotyku” – klient oczekuje, że produkt zostanie wykonany przez utalentowaną osobę w prawdziwie niepowtarzalnym stylu. W przypadku rękodzieła (i nie tylko) personalizowany kontakt z konsumentem to podstawa skutecznej sprzedaży. Zaczynamy od podstawienia prawidłowego imienia klienta do wiadomości a kończymy na personalizowanych promocjach i zaproszeniu do osobistego kontaktu.
Piotr Zając, CEO Network Internactive
Chcesz porozmawiać o polskim e-commerce? Napisz do mnie na LinkedIn.
Branża hand-made społecznością stoi. O tym, jak ważne jest wykorzystanie siły social media w sprzedaży rękodzieła online może świadczyć kilka kluczowych statystyk:
Social media oznacza realne zyski. Według badań Shopify najwięcej wydajemy na podstawie reklam i rekomendacji z Instagrama (średnio $65). Kolejne miejsca zajmują Facebook ($55), Twitter ($46) oraz YouTube ($38). Media społecznościowe otwierają również przed właścicielem sklepu drogę do niezwykle skutecznego działania marketingowego, jakim jest remarketing.
Jeśli sklep online został wyposażony w tzw. piksele Google i Facebooka (do czego gorąco zachęcamy i namawiamy – jest to całkowicie darmowe!), możemy zastanowić się nad remarketingiem. O co chodzi? Jeśli użytkownik odwiedzi nasza stronę internetową, z pomocą Facebooka czy Google możemy automatycznie wyświetlić mu dopasowane treści promocyjne. Mogą to być produkty, które przeglądał, rekomendacje podobnych towarów czy po prostu podziękowanie za wizytę (oryginalne, bardzo skuteczne działanie). Jeszcze jeden powód, dla którego warto zainteresować się remarketingiem? Z sieci reklamowej Google korzysta 90 proc. wszystkich internautów, z czego 65 proc. odwiedza serwisy Google codziennie. Otwierając się na remarketing otwieramy się (i nasze rękodzieło) na cały świat.
Autor artykułu